Borat dla jednych to film kultowy, dla innych to kino, które w ogóle nie powinno ujrzeć światła dziennego. Przed premierą filmu Sachy Barona Cohena trudno było znaleźć produkcję, która byłaby równie kontrowersyjna, ośmieszała w tak bezczelny sposób drugiego człowieka i kraj. Kazachstan szczerze znienawidził Borata, za co trudno mu się dziwić. Jednak ten film mógłby być jeszcze większym przegięciem, gdyby nie usunięte sceny.
Borat - usunięte sceny to hardcore
W filmie, który zobaczycie poniżej Borat jest po prostu sobą. Szczuje psem kobietę, która udaje Żydówkę, zamawia masażystę, którego namawia na seks, niemiłosniernie męczy sprzedawcę w sklepie pytając się o każdy produkt znajdujący się na półce. Te i wiele innych scen, które finalnie nie znalazły się w filmie możecie obejrzeć poniżej. Sacha Baron Cohen w wersji hardcore przed wami.