Wpadka w Postaw na milion wywołała wśród widzów ogromne emocje. Po jednym z powtórkowych odcinków programu w sieci wybuchła prawdziwa burza. Fani są zażenowani tym, co wydarzyło się podczas gry i głośno wyrażają swoje negatywne emocje w sieci. Szczególnie, że zawodnicy, wybierając według nich błędną odpowiedź, przeszli do następnego etapu. Według wielu osób produkcja wprowadziła widzów w błąd. Postaw na milion, w związku z aferą, postanowiło opublikować w mediach społecznościowych oświadczenie, w którym odpowiedziało na zarzuty i skrupulatnie wyjaśniło skąd mogły pojawić się tak wielkie kontrowersje i wątpliwości.
Postaw na milion - wpadka
Wpadki w programach TV to norma, do której widzowie już przywykli. Stres i nerwy potrafią rozkojarzyć nawet najlepszych zawodników, którzy posiadają imponującą wiedzę. Zdarza się również, że to produkcja zaliczy poważną wtopę, która wytykana jest jej później latami. Tym razem jest jednak nieco inaczej. Choć wiele osób zarzuca osobom odpowiedzialnym za tworzenie programu poważną wtopę, to TVP szybko wyjaśniło wszelkie kontrowersje, które pojawiły się po pytaniu dotyczącym komunikacji miejskiej.
Najdłuższe na świecie systemy metra mają chińskie miasta Szanghaj i Pekin. Poza Chinami najdłuższe metro jest:
w Moskwie
w Madrycie
w Londynie
Zawodnicy postawili na odpowiedź A. 100 tys. i na odp. C. 25 tys. i przeszli do finału z kwotą 25 tys. Internauci nie zgadzali się z odpowiedzią i werdyktem. W konsekwencji czego media społecznościowe programu zostały zasypane negatywnymi komentarzami. Na odpowiedź produkcji nie trzeba było długo czekać.
Odcinek był nagrywany w na przełomie stycznia i lutego 2020 r. Sytuacja w momencie nagrywania była następująca: metro londyńskie liczyło 402 km a moskiewskie 390 km, natomiast w Madrycie miało 288 km. Wtedy, w 2020r., poprawność odpowiedzi C. (Londyn) była niekwestionowana. Jednak w latach 2022-2023 metro w Moskwie uległo rozbudowie i obecnie jest dłuższe od londyńskiego (424,7 km). Mamy nadzieję, że wszystkie Wasze wątpliwości zostały wyjaśnione.
Zważając na fakt, że od nagrywania programu minęły już ponad trzy lata i wiele w tym czasie się zmieniło, trudno nie zgodzić się z oświadczeniem. Zrozumiałe jednak są również ogromne emocje, które pojawiły się po powtórce. Nie wszyscy widzowie bowiem zdawali sobie sprawę z tego, że nie jest to pierwsza emisja odcinka.