Bill to jedna z najważniejszych postaci w „The Last of Us”, a jego historię poznaliśmy w trzecim odcinku serialu. Została ona zarówno rozszerzona, jak i zmodyfikowana względem gry, w której – jak przyznał sam twórca – zabrakło zwyczajnie czasu na kolejne niuanse. Wcielający się w Billa Nick Offerman (podobnie zresztą, jak Murray Bartlett kreujący rolę Franka) zachwycił widzów swoim występem, zatem z pewnością ucieszy was fakt, że nie zwalnia tempa i wkrótce zobaczymy go w kolejnym odcinkowym hicie, tym razem od Netfliksa.
Bill z „The Last of Us” zostanie superbohaterem - Nick Offerman ma zagrać w „The Umbrella Academy”
Nick Offerman ma na koncie występy w między innymi „Parks and Recreation” (czyli spin-offie „The Office”), „Fargo”, „Dobrym omenie”, „Devs”, czy nieszczęsnym „Pam & Tommy”, a teraz zmierza do świata superherosów, jednak tych nieco bardziej nietypowych, niż trykociarze z Marvela i DC.
Jak ustalił serwis What’s on Netflix, Nick Offerman ma pojawić się w 6. sezonie „The Umbrella Academy” jako niejaki Gerald – ekscentryczny burmistrz małego miasteczka, którego nie znają nawet fani komiksowego pierwowzoru. Postać ta została bowiem stworzona wyłącznie na potrzeby serialu.
Przypominamy również, że 6. seria będzie już finałową. Data debiutu ostatnich odcinków „The Umbrella Academy” nie jest obecnie znana – wiemy jedynie, że ekipa wejdzie na plan 6 lutego.
„The Last of Us” z dużym odstępstwem od gier – co zmieniono w historii Billa i Franka?
Uwaga – poniżej znajdują się spoilery do 3. odcinka „The Last of Us”. Czytasz na własną odpowiedzialność.
W 3. odcinku „The Last of Us” poznaliśmy przepiękną i niezwykle poruszającą historię Billa i Franka – dwóch mężczyzn, którzy odnaleźli prawdziwą miłość po upadku cywilizacji i przeżyli razem na odgrodzonych od świata przedmieściach. Ostatecznie, po wielu wspólnie spędzonych latach, w wyniku wyniszczającej choroby Franka, popełnili samobójstwo, umierając w swoich objęciach. Cóż, w grze nie było tak kolorowo.
Zacznijmy od tego, że Franka „poznajemy” tam już jako wisielczego trupa. Po kłótni z Billem popełnił on samobójstwo, a do ich związku ten drugi odnosi się w sposób raczej negatywny. Bill – najprawdopodobniej – wciąż żyje i zdołał nawet poznać Ellie. Neil Druckmann, twórca gry i jeden ze scenarzystów serialu, przyznał, że adaptacja pozwoliła im na lepsze zgłębienie losów wybranych postaci, a także naniesienie zmian, które pozwolą niektórym z bohaterów wyszarpnąć temu obrzydliwemu światu choćby namiastkę szczęścia.