“To” jest jednym z najbardziej cenionych filmów grozy ostatnich lat, a już zwłaszcza tych mainstreamowych. Duża w tym zasługa Billa Skarsgårda, który przeraził nas kreując postać klauna czającego się w kanałach i pożerającego małe dzieci. Czy teraz ustąpi jednak miejsca nowemu aktorowi? Niestety na to właśnie wygląda.
Bill Skarsgård (rzekomo) nie powróci jako Pennywise w “Welcome to Derry”
“Welcome to Derry” to serialowy prequel horroru, który powstaje na zlecenie platformy HBO Max. Seria otrzymała błogosławieństwo samego Kinga, a akcja przeniesie nas do Derry na niespełna 30 lat przed wydarzeniami z oryginału. Centralną postacią ma być Pennywise, jednak niekoniecznie o obliczu młodego Skarsgårda.
Szwedzki aktor był gościem dziennikarza z kanału Jake’s Takes i w trakcie rozmowy obwieścił, że – na obecną chwilę – nie jest zaangażowany w ten projekt. Udzielił nawet rady swojemu ewentualnemu następcy.
Zobaczymy, co oni [twórcy – przyp. red.] wymyślą i jaką drogą zdecydują się pójść. Na chwilę obecną nie jestem zaangażowany w tę serię. Jeżeli rola przypadnie komuś innemu, radziłbym, żeby zrobił z tą postacią coś “swojego”, pobawił się nią. To, co mi podobało się najbardziej to to, jak niezwykle abstrakcyjna jest ta postać.
Musimy jednak pamiętać, że słowa wypowiadane przez aktorów niekoniecznie muszą być prawdą, co wiąże się przede wszystkim z wymogami poufności nakładanymi przez producentów. Andrew Garfield okłamywał nas przecież miesiącami, że nie powróci do roli Spider-Mana, także nadzieja umiera ostatnia.