“Barbie” – Ben Affleck zamiast Michaela Cery
“Barbie” to najlepiej zarabiający film ubiegłego roku i nie lada popkulturowe wydarzenie. Nic zatem dziwnego, że nawet pół roku po premierze spływają do nas kolejne ciekawostki z planu (zwłaszcza, że jesteśmy obecnie w sezonie nagród). Najnowszą, i jakże ciekawą, podzielił się Michael Cera, który w filmie Grety Gerwig wciela się w jedynego Kena imieniem Allan.
SPRAWDŹ TEŻ: Twórca “Leona zawodowca” kręci nowego “Draculę”. Obsada? Wyśmienita
Pamiętacie scenę, która ma miejsce gdzieś w połowie filmu, w której Gloria z córką usiłują uciec z Barbielandu i okazuje się, że towarzyszy im Allan, który w pewnym momencie musi stoczyć bój z robotnikami? Cera, goszcząc ostatnio w podcaście Happy Sad Confused, zdradził, że choć ta scena od początku znajdowała się w scenariuszu, nie on miał w niej zagrać. Miał być to Ben Affleck.
W filmie nie miałem nawet walczyć. Czy mogę w ogóle powiedzieć, kto to miał być? Miał być to Bem Affleck – powiedział.
Dlaczego Ben Affleck zrezygnował z roli w “Barbie”?
Z ostateczną rezygnacją Afflecka nie wiążą się żadne zakulisowe dramy – ot aktor musiał porzucić projekt i marzenie o wycieczce do Barbielandu, gdyż był wówczas zbyt zajęty kręceniem filmu “Air”, w którym nie tylko zagrał jedną z ról, ale także odpowiadał za reżyserię.