“Barwy szczęścia” – Oliwka w tarapatach
Dla Oliwki tydzień zacznie się nerwowo, bo pojawią się sygnały, że jeden z jej kremów powoduje u klientek uczulenia. Gdy Zbrowska spróbuje kryzys opanować, wpadnie w jeszcze większe kłopoty, bo narazi się Stańskiemu – gdy ten odkryje, że w godzinach pracy była poza hotelem i zajmowała się własną firmą. I w efekcie Bruno postanowi dziewczynę zastąpić. Gdy Kajtek spróbuje przyjaciółkę chronić, oberwie “rykoszetem”.
- Doceniam, że jesteś lojalny i bronisz Oliwki, ale jak chcesz tu pracować, to oczekuję twojej lojalności wobec hotelu! Rozumiemy się?
A gdy o planach Stańskiego dowie się w końcu sama Zbrowska, będzie załamana.
- Potrzebuję tej roboty… Zwłaszcza teraz, kiedy przyszłość mojej firmy jest niepewna!
Później w hotelu pojawi się za to jej konkurentka: stylistka paznokci Ida (w tej roli Joanna Pocica). Pełna energii i pomysłów… A Oliwka zda sobie sprawę, że nowa koleżanka jest od niej lepsza i może jej odebrać większość klientek.
“Zakazany owoc”: sojusz Yildiz z Kumru i kolejna awantura z Ender. STRESZCZENIA ODCINKÓW
“Barwy szczęścia” – impreza i śledztwo
Justin zorganizuje poza tym w hotelu dużą imprezę - połączoną z koncertem. A gdy pianista, którego wynajął, w ostatniej chwili występ odwoła, o pomoc poprosi Reginę.
- Zagrasz zamiast niego?
- Tak z biegu, bez przygotowania, ustalonego repertuaru…?
- Jestem pod ścianą! Dobrze zapłacę!(…) Błagam... Uratujesz mi tyłek!
Celina zaproponuje za to Łukaszowi kolejne wspólne śledztwo. A Sadowski, choć z początku będzie miał wątpliwości, znów ruszy do akcji.
- Łukasz, to jest legalna robota…
- Ale jednak prowokacja.
- To nie są gangsterzy, tylko producenci kranów. Chodzi o przekręt gospodarczy...
- O pieniądze. A jak chodzi o kasę, to może być różnie!
- Czyli jednak... wolisz marnować się za biurkiem - jako rzecznik?
- Wolę, żeby moja rodzina była cała, zdrowa i szczęśliwa.
- Nie będę cię namawiała do czegoś, co cię nie interesuje. Ale… szkoda. Byłbyś w tym świetny.
- Czekaj…
Kilka dni później dziennikarz swojej decyzji jednak pożałuje – gdy do Polski wróci Kasia. Bo gdy Celina przypadkiem zdradzi Sadowskiej, że oboje na nowo razem pracowali, jego żona wcale się z tego nie ucieszy.
- To nic takiego…
- A mnie się wydaje, że bieganie za przestępcami, to jednak „coś" takiego!
- Kasiu, wiem, czego się obawiasz, ale to zupełnie nie to... Żadna gangsterka, zwykły wywiad gospodarczy! Nic niebezpiecznego…
- Zawsze tak mówisz…
- Ale tym razem to prawda!
“Barwy szczęścia” – brutalne pobicie jednego z bohaterów!
Tymczasem Modrzycki zostanie nagle brutalnie zaatakowany i pobity – właśnie w związku ze śledztwem, w które zaangażował się wcześniej Łukasz. Gdy o “przygodzie” dziennikarza dowie się Kasia, u Sadowskich znów rozpęta się małżeńska burza.
- Ty naprawdę nie czujesz, że on oberwał przez ciebie?(…) Wczoraj dostał Modrzycki, jutro być może ty! A potem ja albo Ksawery!
- Przestań, to nie są żadne gangsterskie klimaty, wendety i porachunki, to zwykła obyczajówka…
- Zwykła obyczajówka, jasne! Facet dostał kijem po głowie – luz, obyczajówka!
- Za co się nie weźmiesz, ściągasz jakieś niebezpieczeństwo! Prosiłam, żebyś trzymał się z daleka od takich spraw, ale jak zwykle moje prośby masz gdzieś! Nie będę cię już o nic prosić... Mam tego dosyć, rozumiesz? Dosyć!
Później ukochana Łukasza spakuje walizki, gotowa przenieść się z synem do Brzezin.
- Ty chyba oszalałaś!? Z dzieckiem w te spartańskie warunki? Tam się jeszcze nie da normalnie funkcjonować!
- Jakoś sobie poradzimy! Dla Ksawerego to będzie przygoda, a ja będę mogła odetchnąć!
- Czy ty mi robisz na złość?
- Nie. Po prostu nie chcę narażać naszego dziecka na niebezpieczeństwo!
- I do tego reagujesz histerycznie!
- Histerycznie?! To ty wprowadzasz do naszego życia zagrożenie! Pomyślałeś w ogóle o tym?!
“Barwy szczęścia” – porażka juniora?
W nowych odcinkach Ewa z Aleksem przystąpią do zaległego egzaminu ósmoklasisty… który dla syna Aldony zakończy się klęską. A gdy matka zacznie robić mu wymówki, junior naprawdę się załamie.
- Do żadnego dobrego liceum się nie dostaniesz! I co, do zawodówki pójdziesz? Rowy będziesz kopać?(…) Romantyk z bożej łaski, co za koleżankę skoczył w ogień!
- Dobra, masz rację! Zrobiłem z siebie idiotę, nie zdając w pierwszym terminie! Bo może jestem idiotą! Tak o mnie myślisz, prawda?!
Jak rodzina Grzelaków poradzi sobie z kolejnymi problemami? Przekonamy się z czasem.