“Awatar: Ostatni władca wiatru” – o czym jest serial i czy warto go obejrzeć?
“Awatar: Ostatni władca wiatru” to aktorska adaptacja uwielbianego przez fanów i obsypanego nagrodami serialu animowanego wytwórni Nickelodeon, która zadebiutowała na Netfliksie pod koniec lutego. Serial może nie zebrał powalających recenzji (w serwisie Rotten Tomatoes ma zaledwie 59% pozytywnych recenzji i oznaczony jest jako “zgniły”), ale docenili go widzowie, którzy wprost oszaleli na jego punkcie.
SPRAWDŹ TEŻ: Wybrano najlepszy serial Netfliksa. Pierwsze miejsce (pozytywnie) zaskakuje
Serwis Screen Rant podaje, że serial zgromadził przed ekranami aż 21,2 mln widzów, którzy oglądali go przez 153,4 mln godzin, co czyni go jedną z najchętniej oglądanych produkcji Netfliksa. A o co właściwie w nim chodzi? W oficjalnym opisie fabuły czytamy:
Woda. Ziemia. Ogień. Powietrze. Dawno temu cztery narody żyły razem w harmonii. Awatar, władca żywiołów, utrzymywał pokój między nimi. Ale wszystko się zmieniło, gdy Naród Ognia zaatakował i zgładził Nomadów Powietrza. To był pierwszy krok magów ognia na drodze do podboju świata. Nowe wcielenie Awatara jeszcze się nie pojawiło, a świat utracił nadzieję. Lecz wtem pojawia się nadzieja niczym światło w ciemności, gdy Aang (Gordon Cormier), młody — i zarazem ostatni — Nomad Powietrza budzi się, aby zająć należne mu miejsce jako następny Awatar.
Razem z nowo poznanymi przyjaciółmi Sokką (Ian Ousley) i Katarą (Kiawentiio), rodzeństwem i członkami Południowego Plemienia Wody, Aang wyrusza w fantastyczną, pełną przygód misję, aby ocalić świat i odeprzeć atak straszliwego Władcy Ognia Ozai (Daniel Dae Kim). Jednak, gdy nieprzejednany książę koronny Zuko (Dallas Liu) postanawia ich schwytać, okazuje się, że ich zadanie wcale nie będzie łatwe. Awatar i jego grupa będą potrzebować pomocy wielu sojuszników oraz barwnych postaci, które spotkają po drodze.
“Awatar: Ostatni władca wiatru” – Netflix zamówił 2. i 3. sezon. Kiedy premiera?
Dobrze widzicie – “Awatar: Ostatni władca wiatru” okazał się takich hitem, że włodarze Netfliksa postanowili się nie rozdrabniać i od razu zamówili aż dwa kolejne sezony. Niestety nie ujawnili przy tym, kiedy możemy spodziewać się premiery kolejnych odcinków.
SPRAWDŹ TEŻ: Netflix szykuje potężny zestaw premier. Oto filmy i seriale, które zobaczymy w 2024 roku