Awantura o kasę to polski teleturniej emitowany od 4 listopada 2002 do 25 lutego 2005 na antenie Polsatu. Program, prowadzony przez Krzysztofa Ibisza, sprawdzał wiedzę uczestników z zakresu wiedzy ogólnej oraz sprawność w licytacji i negocjacjach. Teleturniej był jednym z największych hitów stacji, a niektóre fragmenty nawet dzisiaj viralowo rozprzestrzeniają się po internecie. W sieci nie brakuje komentarzy i próśb na temat przywrócenia kultowego programu do ramówki Polsatu. Zapewne pomysły już były, ale sam prowadzący nie wyrażał chęci do wzięcia udziału w tym projekcie. Umówmy się, bez Krzysztofa Ibisza nie wyobrażamy sobie tego formatu. O co właściwie chodziło w teleturnieju?
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bezczelne teksty prowadzących w polskiej telewizji. Tak obrażali uczestników
Awantura o kasę - o co chodziło?
Awantura o kasę to najbardziej nieprzewidywalna gry telewizyjna w Polsce. Program był bardzo dynamiczny, emocjonujący i chyba za to widzowie pokochali polski teleturniej. Program był podzielony na dwa etapy. W pierwszym z nich rywalizowały ze sobą 3 czteroosobowe zespoły. Każda z ekip miała swój kolor: Niebieski, żółty lub zielony. Zwycięska drużyna przechodziła do finałowego etapu, gdzie rywalizowała z tzw. Drużyną Mistrzów - czyli tą, która wygrała poprzedni odcinek. Licytacje były zażarte i toczyły się do momentu, aż któraś z drużyn zbankrutowała.
Awantura o kasę: Etap 1
W pierwszym etapie wszystkie drużyny otrzymywały od prowadzącego 5000 zł. Była to kwota, którą można było operować podczas licytacji. Prowadzący kręcił kołem, na którym było aż 31 kategorii z pytaniami. Po wylosowaniu jednej z kategorii rozpoczynał licytację. Drużyna, która zaproponowała więcej mogła odpowiedzieć na pytanie. Jeżeli odpowiedź była prawidłowa - wygrywała pieniądze, jeżeli błędna - pieniądze z puli przechodziły do kolejnego pytania. Drużyna, która uzbierała najwięcej przechodziła do finału.
Awantura o kasę: Etap 2
W drugim etapie (finał) zwycięska drużyna mierzyła się z Mistrzami. Jeżeli chodzi o pieniądze, to Drużyna Mistrzów startowała w licytacjach z tą, którą wywalczyła sobie w poprzednim programie. Zasady praktycznie nie różniły się od tych z pierwszego etapu. Wygrywała drużyna, która na koniec programu miała najwięcej pieniędzy. Mistrzowie dbali o to, aby łatwo nie oddawać swojego miejsca w loży, więc starali się przejść przez jak największa ilość finałów. Jeżeli w drugim etapie pojawił się remis (co zdarzało się często), to automatycznie wygrywała Drużyna Mistrzów.
Awantura o kasę - jaka nagroda?
Poza pieniędzmi pojawiały się również nagrody rzeczowe lub niespodzianki znajdujące się w tzw. czarnej skrzyni. Podczas licytacji, zespoły w każdym momencie mogły także zagrać „va banque” stawiając na szali wszystkie swoje pieniądze. Licytacja w tym momencie się kończyła. W przypadku złej odpowiedzi zespół grający „va banque” bankrutował i odpadł z gry z niczym.