James Cameron może powoli świętować. Choć przyszłość uniwersum „Avatara” wciąż stoi pod znakiem zapytania, „Istota wody” świetnie radzi sobie w kinach – film zarobił już ponad miliard dolarów, a wciąż nie zwalnia tempa. Niezależnie jednak od tego, czy ostateczne wyniki finansowe pozwolą na zrealizowanie aż pięciu odsłon, trzecia powstanie na pewno. Co w niej zobaczymy? Reżyser uchylił już rąbka tajemnicy.
„Avatar 3” – co zobaczymy w filmie?
W rozmowie z francuskim 20minutes James Cameron przyznał, że w „Avatarze 3” chce skupić się na kolejnym żywiole, którym będzie ogień. Poznamy wówczas nową rasę mieszkańców Pandory, którą reżyser określił mianem „Ludzi Popiołu”. Zapowiedział również, że po „Istocie wody” kończy już z czarno-białym podziałem na złych ludzi i dobrych Na'vi, a ci drudzy zostaną przedstawieni w znacznie bardziej negatywny sposób.
Chcę pokazać Nav’i z innej perspektywy, bo na razie pokazałem tylko ich dobre strony. W pierwszych filmach pojawiają się negatywne przykłady ludzi i pozytywne przykłady Nav’i. W „Avatarze 3” zrobimy coś odwrotnego. Będziemy też eksplorować nowe światy, kontynuując historię głównych bohaterów.
Reżyser stwierdził też, że nadchodzące odsłony będą lepsze od swoich poprzedników, które stanowiły w zasadzie ekspozycję, wstęp do głównej opowieści.
Mogę powiedzieć, że ostatnie części będą najlepsze. Wcześniejsze były wprowadzeniem, nakryciem do stołu przed obiadem.
Wszystko zależy jednak od tego, czy „Istota wody” osiągnie odpowiedni sukces, tj. zarobi przynajmniej 2 miliardy dolarów. Jeśli nie, opowieść o mieszkańcach Pandory zamknie się w trzech częściach.
„Avatar 3” – kiedy premiera?
Jak już jednak wspominałam – trójkę mamy murowaną. W „Avatarze 3” (którego podtytuł wciąż nie jest znany) powrócą Zoe Saldana, Sam Worthington, Stephen Lang i Sigourney Weaver, a datę premiery wyznaczono na 20 grudnia 2024 roku.