Polacy oglądają filmy animowane na Netfliksie równie chętnie, co produkcje z prawdziwymi aktorami na ekranie. Netflix doskonale zdaje sobie sprawę z rosnącego zainteresowania animacjami, dlatego stale poszerza swoją ofertę o nowe, atrakcyjne tytuły. Jeżeli mamy ochotę na coś rysowane kreską lub stworzone tylko w komputerze, to teraz w bilbiotece platformy jest tyle tego, że chyba każdy może znaleźć coś dla siebie. "W głowie się nie mieści 2" jest doskonałym przykładem tego, że bajkowe produkcje mają się dzisiaj wręcz rewelacyjnie. Przypomnijmy, że nowa animacja Pixara bije wszystkich na głowę, a nawet w naszym kraju cieszy się milionową frekwencją na salach kinowych. I chociaż w ostatnim czasie mieliśmy jeszcze kilka równie udanych premier, to zdaje się, że polska widownia w streamingu preferuje nieco starsze pozycje, na przykład takie z 2022 roku.
To najlepsze animacje na Netfliksie? Te filmy oglądają teraz Polacy
Ledwo trafiły do serwisu, a już znalazły się w TOP10 najchętniej oglądanych tytułów w naszym kraju. Dwa pierwsze miejsca na szczycie należą do filmów animowanych, które w tej chwili przebiły takie "Heaven in Hell", a nawet ostatni szlagier w serwisie "Na wyspie miłości". Na drugim miejscu znalazła się animacja "Pan Wilk i Spółka: Bad Guys", a liderem zestawienia są "Minionki: Wejście Gru". Te dwie produkcje miały swoją premierę jeszcze w 2022 roku, ale jak widać ciągle cieszą się ogromnym zainteresowaniem, a w streamingu dostały drugie życie. Przypomnijmy, że Wilk i jego ekipa zarobili w kinach ponad 250 mln dolarów, a Minionki aż ponad 939 mln dolarów.
TOP10 filmów w sierpniu 2024 na Netflix w Polsce przedstawia się na ten moment następująco:
- Minionki Wejście Gru
- Pan Wilk i Spółka: Bad Guys
- Heaven in Hell
- Miłość na zamówienie
- Na wyspie miłości
- Czarny telefon
- Nie czsa na negocjacje
- Spotkanie przy grach
- Teściowie 2
- Kac Vegas
Polecany artykuł:
"Minionki" oraz "Pan Wilk i spółka" hitem Netfliksa. O czym są filmy?
"Minionki: Wejście Gru" to animacja, w której poznajemy nieopowiedzianą dotąd historię dwunastoletniego Gru, który marzy tylko o jednym – by stać się największym złoczyńcą świata. W tej roli w oryginalnej wersji językowej pojawia się nominowany do Oscara Steve Carell. To historia o zaufaniu, pokazująca, że bez przyjaciół raczej daleko nie zajedziemy i że najgorsi z najgorszych potrzebują czasami drobnej pomocy bliskich.
Z kolei "Pan Wilk i Spółka: Bad Guys" to animacja o Wilku, Wężu, Piranii, Rekinie i Tarantuli, którzy z pozoru postanawiają porzucić kryminalną przeszłość i przewartościować swoje życie. Pan Wilk zawiera umowę (której nie ma zamiaru dotrzymać), aby uratować swoich kompanów od kary więzienia: postanawia, że będą dobrymi obywatelami. Na początku Pan Wilk i spółka postanawiają oszukać świat, że już się zmienili. Bohater dostrzega jednak, że czynienie dobra naprawdę daje mu to, za czym zawsze potajemnie tęsknił: akceptację. Niestety w mieście pojawia się nowy złoczyńca, więc pozostaje pytanie, czy Wilkowi uda się przekonać resztę, by nagle stali się wzorowymi obywatelami?