Sanatorium miłości

i

Autor: AKPA

Programy

Andrzej z "Sanatorium miłości" okłamał widzów?! Teodozja nie mogła uwierzyć w to, co powiedział

2024-05-13 13:07

Podczas finału Sanatorium miłości 2024 nie zabrakło łez szczęścia, ale i rozpaczy. Były też zaskakujące zdarzenia i słowa, które wśród niektórych wywołały ogromne zażenowanie. Mowa m.in. o wyznaniu Andrzeja, w którym opisał romantyczne chwile, do których doszło z Teodozją. Ta jednak wszystkiego się wyparła.

6. edycja Sanatorium miłości dobiegła końca. Przez ostatnie tygodnie przyglądaliśmy się, jak seniorzy poszukują swojej bratniej duszy, nawiązują przyjaźnie i przeżywają romantyczne uniesienia. Widzowie z zapartym tchem śledzili również kłótnie i afery, których w Krynicy-Zdrój nie brakowało. Kuracjusze, choć niezwykle sympatyczni i wyrozumiali, uwielbiali prowadzić ze sobą emocjonujące dyskusje i sprawiać, że pewne zachowania wydawały się nieoczywiste. Podobnie było podczas wielkiego finały, kiedy poznaliśmy Króla i Królową turnusu. Zaszczyt ten przypadł Marii i Stanisławowi. Zanim jednak to nastąpiło, między seniorami miała miejsce ciekawa dyskusja, która część osób mocno zirytowała.

Wszystko na ekranie to ściema. Niewidoczne efekty komputerowe w filmach| To Się Kręci #34

Sanatorium miłości - Andrzej

Tuż przed wielkim finałem i uroczystym balem, seniorzy mieli okazję, by podsumować ostatnie tygodnie i wszystko, co zdarzyło się podczas pobytu w Krynicy. Kuracjusze nie ukrywali, że program pozwolił im na to, by otworzyli się w sprawach związanych z miłością, ale także przyjaźnią i mówieniem wprost o swoich potrzebach. Nie zabrakło również wyznania Andrzeja, które wywołało wśród uczestników mieszane uczucia. Wysportowany przystojniak zaczął opowiadać o swoim namiętnym pocałunku z Teodozją, która jakiś czas temu odrzuciła jego zaloty.

Były impulsy, które bardzo zaważyły na mnie. Jednym z takich impulsów był pocałunek z Teodozją. Jej usta, zapach, włosy wywarły na mnie duże wrażenie. Było czuć jej zapach;. Jej oczy były bardzo blisko moich. Poczułem się w kręgu zainteresowania. Poczułem się jak prawdziwy facet. Czułem się potrzebny i pewny. Sprawiło mi to dużą radość - przyznał przed kamerami.

Teodozja wydawała się być niezwykle zdziwiona jego słowami. Uczestniczka przyznała, że opisywana przez Andrzeja sytuacja jest wyssana z palca.

Co? Pierwsze słyszę. Nie pamiętam. Pocałunek był tylko w policzek. Andrzej wymyśla, mówi nieprawdę. To było przykre. Przyjaźń, którą poczułam do Andrzeja, okazała się nieprawdziwa. Ma fantazję, które nie miały miejsca i które nie będą miały miejsca - podkreśliła.

Seniorka przyznała, że jej były adorator chciał jedynie się na niej zemścić. Dlaczego? Według niej, chodziło o fakt, że odrzuciła jego propozycję wspólnego pójścia na bal.

Andrzej jest konfabulantem. Wymyśla i mówi nieprawdę. Przyjaźń, która się we mnie zrodziła, okazała się złudna i nieprawdziwa - dodała.