Andrzej Piaseczny odchodzi z Tańca z Gwiazdami
“Taniec z Gwiazdami” już nigdy nie będzie taki sam. Edward Miszczak postanowił odświeżyć format, gdyż formuła się jego zdaniem po prostu wyczerpała. Liczne zmiany poskutkowały obsuwą w premierze i fani “TzG” musieli uzbroić się w cierpliwość (swojego czasu obawiali się nawet, że program kompletnie zniknie z anteny). Teraz jednak napływają do nas kolejne rewelacje.
Po pierwsze – zmieni się scenografia. Po drugie – skład jurorski. Ostała się jedynie Iwona Pavlović, która – jako ikona “Tańca z Gwiazdami” – wciąż oceniać będzie uczestników. Zabraknie zaś m.in. Michała Malitowskiego i Andrzeja Piasecznego. Obaj panowie zdążyli się już zresztą oficjalnie pożegnać z formatem, a Piasek wysunął nawet propozycję wspólnych seansów nowej edycji, już jako “zwykli widzowie”.
Michale drogi. Poznanie was i przez tę niedługą chwilę możliwość znalezienia się wśród was w tym wspaniałym projekcie, to był dla mnie prawdziwy zaszczyt i piękna przygoda. Bardzo, bardzo dziękuję! Może umówmy się tej wiosny na obejrzenie któregoś z odcinków nowej edycji na wspólnej kanapie już przed telewizorem? Co pan na to, przyjacielu? – napisał w social mediach.
Farma 3 - o co chodzi w programie? Kiedy i gdzie oglądać przygody farmerów?
Fani Tańca z Gwiazdami zadowoleni ze zmian?
Choć ta wielka rewolucja Edwarda Miszczaka wywołała nieco kontrowersji i napsuła widzom krwi, w sieci aż roi się od komentarzy dotyczących odejścia Piaska. Niektórzy rozpaczają, inni zaś twierdzą, że wcale nie jest im smutno. Dlaczego? Zdaniem pewnych osób Andrzej Piaseczny zwyczajne nie był właściwą osobą na właściwym miejscu.
- Jakoś mi nie żal. Nie znał się zbytnio w tematyce tańca i gadał o byle czym
- I dobrze, żaden znawca sztuki tańca, paplał, paplał jak i Grabowski papla o wszystkim i o niczym, ale nie o tańcu
- On taki znawca tańca jak większość Polaków. Niech ocenia ludzi śpiewających.
- Tak pasował tam jak wół do karety
… czytamy w komentarzach.