Doda nie bierze jeńców. Zapowiedź kolejnego odcinka Love Island wstrząsnęła widzami i zaostrzyła ich apetyt na więcej. Kilka dni temu piosenkarka poinformowała w mediach społecznościowych, że wybiera się do Hiszpanii, by zaprowadzić porządek w zamieszkiwanej przez uczestników randkowego reality-show willi. Jak powiedziała, tak zrobiła. Choć początkowo nic nie zapowiadało armagedonu, bowiem Doda pojawiła się w kręgu ognia, by wykonać hit Melodia ta i najnowszy singiel Zatańczę z aniołami, to zwiastun kolejnego odcinka rozbudził zmysły widzów. Wszystko wskazuje na to, że artystka nie tylko wystąpiła, ale zdobyła się też na mocne słowa względem krytykowanej przez sporą część wielbicieli formatu Alicji. Doda już wcześniej, za pośrednictwem mediów społecznościowych, dała do zrozumienia, że trzyma stronę Oli, z którą 19-latka wdała się w konflikt. Z ust artystki padły naprawdę mocne słowa, pod którymi od razu podpisali się fani programu.
Wylądowała w łóżku z kobietą i zagrała koncert. Doda w Love Island idzie na całość!
Doda w Love Island miażdży uczestników
Doda nigdy nie miała problemu z mówieniem tego, co naprawdę myśli. Nie inaczej było w przypadku jej wizyty na Love Island. Artystka zdobyła się na mocne słowa pod adresem biorących udział w show uczestników. Nie zabrakło nawiązań do głośnego konfliktu Alicji i Julii z Olą.
Plujesz jadem na prawo i lewo. Jak Olka wyciąga do ciebie rękę, to nie odpychaj jej jak gówna. To, co robisz, jest toksyczne. Nie jesteś od ustalania tutaj zasad - słyszymy w zapowiedzi odcinka.
W pewnym momencie widzimy, jak Alicja wstaje i opuszcza krąg ognia. Fani już zacierają ręce i nie mogą doczekać się rozwoju sytuacji.