Sacha Baron Cohen to nie tylko naiwny reporter Borat, czy homoseksualny prezenter Bruno. To przede wszystkim raper Ali G, który zafundował aktorowi niesamowitą popularność. Cohen zyskał na sławie właśnie dzięki tej kreacji, która pojawiała się zarówno w filmach i programach telewizyjnych. Ba, Ali G trafił nawet do teledysku Madonny. W klipie "Music" wcielił się w kierowcę limuzyny, chociaż na tym romansowanie z gwiazdami się nie kończy. Pamiętacie, że nagrał własny utwór z Shaggym? To jeszcze nic. Szalenie kontrowersyjny, dziki i szalony reprezentant "głosu młodego pokolenia" nie powiedział ostatniego słowa i... wraca!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Walter White powróci? Gwiazdor "Breaking Bad" stawia jeden warunek
Sacha Baron Cohen powraca jako Ali G!
Powiedz wszystkim na osiedlu, że Ali G powraca i ponownie nieźle namiesza. Sacha Baron Cohen znowu wcieli się w słynnego bohatera, o czym poinformował podczas występu w podcaście "The Hot Mic with Jeff Sneider and John Rocha". Aktor potwierdza, że szykuje się jazda bez trzymanki, więc lepiej, żeby wszyscy mocno zapięli pasy i trzymali się krzeseł. Niestety nie wiemy wiele o powrocie Aliego, ponieważ aktor trzyma wszystko w tajemnicy (jak zawsze) i nie podzielił się szczegółami. Wiemy tylko, że będzie o tym głośno, a kontrowersyjnego rapera spotkamy w filmie lub serialu, gdzie będziemy świadkami kolejnej zwariowanej przygody. Czy świat jest gotowy na taki powrót? Przekonamy się niedługo.
Polecany artykuł:
Kim jest Ali G?
Ali G (właściwie Alistair Leslie Graham) to satyryczna fikcyjna postać odgrywana przez Sachę Barona Cohena. Ali żyje ze swoją babcią w sercu getta "Staines", a poza domem jest członkiem gangu o nazwie WEST STAINES MASSIVE. Bohatera mogliśmy najpierw obejrzeć w programie "The Eleven O'Clock Show" w stacji Channel 4, a później w "Da Ali G Show" na HBO. Zainteresowanie całą tą otoczką wokół Aliego sprawiło, że postać doczekała się też własnego filmu "Ali G Indahouse". Poza tym, Alistair pojawił się w teledysku Madonny "Music", nagrał piosenkę z Shaggymi i występował w różnych reklamach - m.in. dla NBA, za którymi stał sam Spike Lee.
