Kino często opowiada historie o moralnych upadkach i spektakularnych odkupieniach, ale życie niektórych aktorów bywa równie barwne, co scenariusze hollywoodzkich hitów. Zanim ich nazwiska błyszczały na plakatach, musieli zmierzyć się z własnymi demonami, które zaprowadziły ich za więzienne mury. Dla jednych był to punkt zwrotny, który wyznaczył nową ścieżkę w życiu, dla innych brutalna lekcja, jak cenić wolność. W więziennych celach niektórzy po raz pierwszy mieli okazję zasmakować aktorstwa, a byli i tacy, którzy zdobyli tam wykształcenie, zmieniając swoje życie na lepsze.
Aktorzy, którzy byli w więzieniu przed wielką karierą
Historia zna wielu aktorów, którzy zanim stali się ikonami srebrnego ekranu, mieli solidne doświadczenie w przestępczym świecie. Danny Trejo to przykład, który szczególnie się wyróżnia. W końcu za murami spędził łącznie około 11 lat! Śmiało można powiedzieć, że w pewnym momencie zakład karny stał się dla niego drugim domem.
Z kolei Rory Calhoun, który przed laty dzielił ekran nawet z Marilyn Monroe, miał wyjątkowy talent do uciekania przed wymiarem sprawiedliwości – dosłownie. Zanim został aktorem, kradł samochody i wszystko, co wpadło mu w ręce, a poprawczak opuścił w dość spektakularny sposób, uciekając na własną rękę. Na liście znajduje się też taki Charles S. Dutton, który trafił za kratki za zabójstwo nożem. To jednak tylko kilka wybranych przykładów, a poniżej znajdziecie o wiele więcej nazwisk. Co ciekawe, pojawia się tam również Robert Downey Jr.