Aktorzy, którzy zdobyli sławę dopiero PO TRZYDZIESTCE! Długo czekali na swoje pięć minut

Gwiazdy, które zdobyły sławę po trzydziestce to idealny przykład na to, że wiek nigdy nie miał i nie będzie miał znaczenia. Szczególnie w takiej branży, jak aktorstwo. Młodzi często się poddają, bo nie mogą doczekać się szczytu sławy, a ci po trzydziestce nawet nie zaczynają, bo twierdzą, że to strata czasu. A co, gdybyśmy powiedzieli wam, że później też się da? Trudno zliczyć aktorów, którzy osiągnęli sukces w późnym wieku, bo jest ich bardzo wielu. Mamy na to dowody! Przedstawiamy polskie i zagraniczne gwiazdy, które długo czekały na swoje pięć minut.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bezczelne teksty prowadzących w polskiej telewizji. Tak obrażali uczestników

Tomasz Karolak

Kiedy dzisiaj ktoś powie „Tomasz Karolak” to wszyscy wiedzą o kogo chodzi. To jeden z najpopularniejszych aktorów w Polsce. I chociaż dzisiaj wiele osób kojarzy go z „Listów do M” to sławę przyniosła mu rola aspiranta Szczepana Żałody w serialu „Kryminalni”. Aktor był wtedy kilka lat po trzydziestce.

Joanna Brodzik

Joanna Brodzik została uznana za najlepszą aktorkę w 2007 roku. Jej rola w „Jasne błękitne okna” została doceniona nawet za granicami naszego kraju. Wielu widzów może ją kojarzyć z takich produkcji jak „Graczykowie”, czy „Magda M.”. Jednak to rola Kasi w telewizyjnym serialu „Kasia i Tomek” wyniosła ją na sam szczyt popularności.

Marian Dziędziel

Marian Dziędziel zagrał w naprawdę wielu polskich filmach. Jego charakterystyczny głos i niesamowite umiejętności aktorskie sprawiły, że stał się jednym z najpopularniejszych aktorów w kraju. Ogólnokrajową rozpoznawalność przyniosła mu rola w „Weselu” Smarzowskiego. Aktor miał wtedy 57 lat!

Bryan Cranston i Morgan Freeman

Zagraniczny rynek wcale nie różni się od polskiego pod tym względem. Aktorów, którzy osiągnęli światowy sukces po trzydziestce nawet trudno policzyć. Wybraliśmy dwa nazwiska, które są idealnym przykładem na to, że wiek nie ma znaczenia. Cranston był znany przed Breaking Bad, ale jeżeli porównamy poziom rozpoznawalności przed i po serialu, to… różnica jest ogromna. Identyczna sytuacja jest z Morganem Freemanem, który dopiero „Wożąc panią Daisy” zyskał sobie status gwiazdy. W obydwu przypadkach, panowie mieli 52 lata.