Melania Grzesiewicz / Anita / M jak miłość

i

Autor: AKPA; Instagram.com/mjakmilosc.official

DRAMA ALERT!

Aktorka z "M jak miłość" odpowiedziała na krytykę fanki. W komentarzach aż zawrzało

Twórcy "M jak miłość" podzielili się z widzami krótkim wideo, które przedstawia fragment jednego z odcinków serialu. Znajdują się na nim Anita i Kamil. Niestety filmik nie przypadł wszystkim do gustu, a jedna z internautek postanowiła szczególnie wyrazić swoje niezadowolenie. Na jej komentarz odpisała nawet sama aktorka!

Serial "M jak miłość" budzi emocje od wielu lat. Nie wszyscy fani zgadzają się z przedstawianymi na ekranie wydarzeniami i często można spotkać się z niemałą krytyką w sieci, która wędruję najczęściej w stronę twórców, a dokładniej scenarzystów. Teraz twórcy udostępnili na swoim Instagramie pewien zabawny kadr z serialu, który w większości widzom się spodobał. Nie zabrakło jednak jednego uszczypliwego komentarza w kierunku przedstawianej na filmie pary. Rozpętała się dyskusja!

Aktorzy, którzy rzucili aktorstwo i poszli do normalnej pracy | To się kręci

Anita i Kamil z "M jak miłość" skrytykowani. Aktorka odpowiada!

Na instagramowy profilu "M jak miłość" pojawiło się wideo, na którym widzimy, jak Anita z Kamilem jadą samochodem. Mężczyzna postanowił zwrócić uwagę kierującej kobiecie, aby uważała na silnik, bo to nowe auto. Serialowa Anita nie wytrzymała i wyrzuciła Kamila z pojazdu. Pod postem wielu widzów zaczęło utożsamiać się z bohaterką i śmiać z całej sytuacji. Pojawił się jednak komentarz, w którym nie brakuje słów krytyki w kierunku ekranowej pary. Brzmi on tak:

Para stworzona na siłę. Nieprzemyślany scenariusz, nie było planowane, że będą razem. Jednak pisane na kolanie sceny są bardzo sztuczne mimo doskonałego aktorstwa Bosaka. Nie ma żadnej iskry, nie wiadomo dlaczego tworzą tę dziwną parę."

Komentarz zwrócił uwagę samej Melanii Grzesiewicz, czyli aktorki, która wciela się w postać Anity. Aktorka napisała "mam nadzieję, że poczuła się Pani lepiej po napisaniu takiego nieprzyjemnego komentarza, pozdrawiam". Po tej wiadomości fani zaczęli prowadzić dyskusję pod wpisem internautki i głównie zaczęli bronić odtwórczynię roli. Możemy przeczytać, jak inni fani piszą, aby osoba, która napisała ten komentarz najpierw przemyślała, co chce napisać, a dopiero później się wypowiadała. Na swoją obronę internatka odpisała, że "komentarz dotyczył twórców szmirowatego serialu" i krytyka dotyczy scenariusza, więc nie powinien nikt brać tej opinii osobiście. Zresztą, poniżej udostępniamy wam cały post i możecie sami przeczytać tę burzliwą dyskusję pod filmem.