Zaskoczeni?

Agnieszka Dygant zrezygnowała z roli w "Na dobre i na złe". Po latach aktorka zdradziła powód

Agnieszka Dygant to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, która od lat grywa w czołowych polskich serialach i filmach. Ogólnopolską rozpoznawalność zyskała dzięki roli salowej Marioli w serialu "Na dobre i na złe". Po niemalże dekadzie, ku niezadowoleniu swoich fanów, zrezygnowała z roli w produkcji. Dopiero po latach wyznała, powód tej decyzji.

Agnieszka Dygant jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Swoje pierwsze kroki w branży aktorskiej stawiała jeszcze w latach 90. przed ukończeniem studiów. Wówczas debiutowała na deskach teatru. Dygant jest również utalentowana wokalnie. Niewielu wie, że jako nastolatka była wokalistką punkowego zespołu Dekolt. Startowała również w XIX Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, gdzie za interpretację przeboju autorstwa Agnieszki Osieckiej "Sing-Sing" zdobyła 2. miejsce. Później zagrała kilka mniejszych rol między innymi w filmie "Tydzień z życia mężczyzny" czy serialu "Dom".

Zobacz także: Quiz. Z którego filmu pochodzi ten cytat? Komplet punktów tylko dla prawdziwych kinomanów

Agnieszka Dygant i Piotr Adamczyk w scenie seksu

Rola Marioli w "Na dobre i na złe" przyniosła jej rozpoznawalność. Agnieszka Dygant zdradziła po latach, dlaczego z niej zrezygnowała

Choć dziś wielu widzów kojarzy ją głównie z roli sympatycznej i nieco nieporadnej Franciszki Maj z serialu "Niania", w którą wcielała się w latach 2005-2009, to ogólnopolską rozpoznawalność zyskała dzięki innej telenoweli. W 2001 roku dostała angaż w produkcji Telewizji Polskiej "Na dobre i na złe", w którym w latach 2001-2009 odgrywała Marię "Mariolę" Muślinek-Korzycką. Ku zaskoczeniu widzów, sympatyczna serialowa Mariola nagle zniknęła z ekranu. O tym, dlaczego Agnieszka Dygant zdecydowała się zrezygnować z gry w cieszącym się ogromną popularnością wśród widzów serialu, aktorka opowiedziała w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl. Okazuje się, że aktorka nie chciała grać jedynie ról komediowych i chciała pokazać pełen wachlarz swoich aktorskich umiejętności również w innych produkcjach.

Może na samym początku jak zagrałam w "Na dobre i na złe" to, mimo że nie byłam wtedy zupełnie znaną aktorką, to miałam coś takiego, że nie chcę grać długo w serialu w roli komediowej Mariolki, bo bałam się, że to do mnie przylgnie. A później zagrałam "Nianię", "Falę zbrodni", a później Agatę (w serialu "Prawo Agaty" - red.) i jednak udało się tak zrobić, żeby te transformacje pokazać... Czy w filmach Patryka Vegi. A potem znowu wróciłam do komedii w "Listach do M.", więc wydaje mi się, że to się w miarę jakoś tam równoważy, natomiast z całą pewnością ja się bardzo dobrze czuję w komediowych rolach, jakichś takich z pazurem. Nigdy ich nie unikałam - powiedziała aktorka, którą już niebawem zobaczymy w 2. sezonie serialu "Odwilż".

Listen on Spreaker.