Afera z "Reniferkiem" nie ma końca. Netflix pozwany na przepotężną sumę!

Serial "Refniferek" wywołał wiele emocji. Najpierw po cichu, beż żadnej wielkiej promocji, pojawił się w bibliotece serwisu Netflix i momentalnie skradł serca widzów. Widownia szybko zaczęła wymieniać się spostrzeżeniami w sieci na temat tej szokującej i opartej na prawdziwych wydarzeniach historii. Serial zyskiwał coraz bardziej na popularności, aż stał się globalnym hitem w streamingu. To sprawiło, że jedna z głównych bohaterek, na której miała opierać się cała ta serialowa historia, zabrała głos w sprawie i publicznie przyznała się do tego, że to właśnie ona była w rzeczywistości stalkerką, o której mowa w ekranowej produkcji. Nie tak dawno pisaliśmy nawet, że prawdziwa stalkerka z "Reniferka" pozwie komika, bo sytuacje przedstawione w serialu mają ponoć odbiegać od tego, co wydarzyło się naprawdę. No i kobieta chyba nie rzucała słów na wiatr, bo taki pozew właśnie się pojawił. I to na ogromną sumę!

Stalkerka z "Reniferka" pozywa Netfliksa

Wszystko wskazuje na to, że Fiona Harvey jest pierwowzorem serialowej Marthy. Najpierw znaleźli ją internetowi detektywi w internecie, a później kobieta sama się przyznała do tego oficjalnie upubliczniając swój wizerunek w telewizyjnej rozmowie z Piersem Morganem. Teraz kobieta pozwała Netfliksa za zniesławienie, złamanie prawa do wizerunku i prywatności, co doprowadziło do zniszczenia jej życia. Dodaje, że sytuacje, które widzimy w serialu, nie są zgodne z tym, co miało miejsce w rzeczywistości. Poza tym, dostaje poważne groźby, boi się wychodzić z domu, ma ataki paniki i cała sytuacja sprawiła, że znacznie pogorszyło się jej zdrowie (pogłębiony stres, depresja i nerwica). Teraz Fiona Harvey pozywa Netflix na 170 milionów dolarów odszkodowania. Pozew miał już wpłynąć do jednego z kalifornijskich sądów.

Zamierzamy stanowczo bronić tej sprawy i stać w obronie prawa Richarda Gadda do opowiedzenia swojej historii" - powiedział rzecznik Netfliksa w oświadczeniu dla CNN