Afera z Małgorzatą z "Sanatorium miłości" przybiera na sile. Głos zabrała uczestniczka poprzedniej edycji

Nie ma co ukrywać, Sanatorium miłości 2024 od pierwszego odcinka trzyma nas w wielkim napięciu. Uczestnicy nieustannie dostarczają nam sporo emocji, które coraz bardziej kumulują się wśród widzów. Największą uwagę fanów randkowego show dla seniorów przyciąga jednak miłosny trójkąt Małgorzaty, Teodozji i Andrzeja. Adoratorki wysportowanego kuracjusza nie zaprzestają swoich podbojów i cały czas starają się o jego względy. Ten jednak wydaje się być już zdecydowany, z którą chciałby pogłębić swoją relację. Niestety, zanim to nastąpiło, z jego ust padło kilka miłosnych wyznań, które zawróciły w głowie jednej z pań. Ta, gdy tylko dowiedziała się, że Andrzej zmienił zdanie, a wyznanie miłości nic dla niego nie znaczyło, zapowiedziała słodką zemstę. Widzom jednak nie do końca spodobało się jej zachowanie. W komentarzach mogliśmy przeczytać sporo negatywnych słów względem seniorki. Głos w sprawie zabrała nawet Anita Nowicka, która brała udział w 5. edycji randkowego show.

Sanatorium miłości - Małgorzata

Wielu internautów uważa, że Małgorzata, która planuje odwet na niestałym uczuciowo Andrzeju zachowuje się jak rozpieszczona nastolatka, której wszystko się należy. W jej stronę spadło wiele hejtu i nieprzyjemnych komentarzy. Teraz głos w sprawie postanowiła zabrać uczestniczka poprzedniej edycji programu, która sama padła ofiarą hejtu w sieci. Widzowie zarzucali jej wówczas, że jest materialistką.

To prawda, dziewczyna chciała, żeby coś się działo, [...] trzeba człowieka poznać, żeby móc go ocenić, nikt z widzów do końca nie wie, jaka była sytuacją na planie. Dzięki niej coś się dzieje i nie ma nudy - skomentowała zachowanie internautów Anita Nowicka.

Seniorka zwróciła uwagę na to, że wiele osób zbyt pochopnie ocenia innych.