Mi nigdy nie chodziło o to, żeby być tam jakąś "super wow". Uważam, że gdybym była dla takiej promocji, to w momencie, gdy miałam zaśpiewać dla Waldka, bym się wycofała, bo niestety miałam dyskomfort straszny, miałam chore gardło od klimatyzacji i tak naprawdę, gdybym chciała się pokazać, to bym powiedziała "nie, nie zaśpiewam", bo skompromituje się, będę skrytykowana. W tamtym momencie odstawiłam na bok, że może mi coś nie wyjść…- wyznała.