Właśnie wtedy, w 1997 roku powstał utwór "Jak ja wierzę", który wraz z nią nuciło pół Polski. Wokalistka przeniosła się do Warszawy i zdobyła popularność. Jednak nie na tym jej do końca zależało.

Tylko że ja nigdy nie byłam typem gwiazdy i to mnie kompletnie nie interesowało. W tamtym okresie, kiedy nagle stałam się popularna, nie miałam strategii. Byłam osobą zagłębioną w siebie, stojącą z boku. Częściej niż o karierze, myślałam o moich problemach sercowych, chciałam ułożyć sobie życie prywatne - wyznała w 2013 roku w wywiadzie dla "Onetu".

Artystka powoli zaczęła usuwać się w cień. Jak przyznała we wspomnianej rozmowie, zaczęły pojawiać się u niej stany depresyjne. Nie miała menadżera i myślała, że wszystko da radę ogarnąć sama.

Choć show- biznes okazał się nie być miejscem dla niej, ona nigdy nie porzuciła muzyki. Zajęła się komponowaniem i pisaniem tekstów dla innych, m.in. Szymona Wydry, Feel, Kombi czy Sound'n'Grace.

Patrycja Kosiarkiewicz sama także nadal śpiewa, a przez lata ukazało się jej osiem albumów. Ostatni z nich „Ogólnie chodzi o to” został wydany w 2020 roku.

Patrycja Kosiarkiewicz nigdy nie uważała się za celebrytkę i nie pojawiała się w show- biznesie. Od lat prowadzi w sieci własną stronę internetową patrycja.pl, która jest swego rodzaju blogiem.

Jest wykwalifikowanym life coachem.