Pierwszy serial Marvela zrealizowany na potrzeby Disney +, a przy tym niezbity dowód na to, że niektóre opowieści zasługują na dłuższy metraż. "WandaVision" to bowiem dogłębna podróż w umysł tytułowej bohaterki, która nie wybrzmiałaby jak należy, gdyby skrojono ją pod filmowe ramy. Twórcy umiejętnie operują czasem, który im zaoferowano i w efekcie dostarczają nam opowieść tak zniuansowaną, przemyślaną, zaskakującą i nieoczywistą, że nic tylko wstać i bić brawo do ekranu telewizora (czy na czym tam oglądacie seriale).
Serialowa historia Wandy miażdży nas emocjonalnie, ale robi to w naprawdę pięknym stylu. Zabawa konwencją i oczekiwaniami widzów przeplata się tu z opowieścią o traumie, żałobie i rozpaczy, wznosząc i tak już świetną bohaterkę na zupełnie nowy poziom. Coś wspaniałego!