Film opowiada o losach Anioła imieniem Giordano (Krzysztof Globisz), który za łobuzerskie prowadzenie się w Niebie (zbyt częste odwiedziny w Czyśćcu i fascynacja rock-and-rollem), zostaje zesłany na ziemię, by codziennie czynić tam chociaż jeden dobry uczynek. Giordano ma wylądować w "Holland", lecz przez pomyłkę trafia do "Poland" (a dokładniej: Krakowa). Jego świeże spojrzenie, sympatia dla ludzi oraz niebanalne myślenie o świecie pomagają mu, już na początku pobytu na Ziemi, uratować rozpadające się małżeństwo.