Lubicie seriale religijne? Nie? To dobrze. "Good Omens" to bowiem największy koszmar wielbicieli jakiekolwiek poprawności, czy to politycznej, czy religijnej. Adaptacja powieści Neila Gaimana i Terry'ego Pratchetta opowiada o osobliwym duecie Anioła i Demona, którzy zamieszkali wśród ludzi, zaprzyjaźnili się i postanowili powstrzymać nadciągającą Apokalipsę.
Serial cechuje wyśmienita gra aktorka, wyborna ścieżka dźwiękowa (polecamy szczególnie fanom Queen), niekonwencjonalna fabuła oraz olbrzymia dawka humoru.