Skrajnie niedoceniony serial Amazona, który zasłużył na wszystkie nagrody świata (czy przesadzam? Ani trochę). „Fleabag” to bowiem prawdziwa perełka, która bawi nas do rozpuku jako komedia i łamie serca w momentach dramatycznych. Dzieło Phoebe Waller-Bridge zachwyciło krytyków i widzów na całym świecie, przede wszystkim swoją niewymuszoną brawurą, oryginalnością, oraz uderzającą szczerością. Jeszcze nikt tak pięknie nie opowiadał o nas ludziach jako istotach tak nieidealnych, a zarazem tak urzekających.
W trakcie seansu śledzimy losy młodej kobiety, która mierzy się z olbrzymią traumą oraz przeciwnościami losu, co rusz zaliczając rozmaite wpadki (głównie ku naszej uciesze). Produkcja liczy łącznie dwa sezony, ale odcinki są tak krótkie, że bez problemy machniecie całość w jeden, max dwa wieczory.