Najbardziej absurdalne wątki w polskich serialach

Ten serial nie tylko zawiera kompletnie niewiarygodny wątek, ale wręcz na nim opiera się cała jego fabuła. Główna bohaterka, tytułowa Majka, przez pomyłkę zostaje poddana zabiegowi inseminacji, którą lekarz wykonał zamiast cytologii. Oczywiście cała historia ma happy end, a bohaterka bierze ślub z ojcem swojego dziecka.

Gdy Joanna Koroniewska podjęła decyzję o odejściu z serialu, scenarzyści postanowili nie zabijać granej przez nią postaci Małgosi. Najmłodsza córka Mostowiaków została natomiast zwerbowana do sekty, w której - o ile wiemy - znajduje się do dziś. Bonus: w sektę wplątany był również Daniel, syn Moniki z Klanu, jednak jego matce udało się wyrwać go z jej szponów. Kilka lat temu scenarzyści znów postanowili wrócić do wątku z początków serialu, a Daniel Ross tym razem stał się... przywódcą sekty.

Paweł miał sporo niefortunnych przejść w historii serialu, jednak szczytem był wątek, w którym został uwięziony pod gruzami zawalonego budynku. Z opresji wyciągnęły go bowiem duchy, które pomogły mu znaleźć drogę do wyjścia.

Jak pokazuje wymieniony wyżej wątek Daniela Rossa, ciężko znaleźć w tym serialu jeden absurdalny wątek. Jednak do najlepszych można zdecydowanie zaliczyć Jerzego przeganiającego gangsterów siekierą, Ryśka ratującego dziewczynę z agencji towarzyskiej czy całkowitą zmianę wyglądu Michała i Beaty po zmianie aktorów wcielających się w te postaci (Jana Wieczorkowskiego zastąpił Damian Zawadzki, a Dorotę Naruszewicz - Magdalena Wójcik).

Mimo że przemianę Solejukowej z prostej kury domowej w bizneswoman z wyższym wykształceniem oglądało się bardzo przyjemnie - serial świetnie podkreślił, jak pracowitość i rzetelność można przekuć w sukces - to cała ta historia jest bardzo mocno naciągana. Jakim cudem osoba, która płynnie włada kilkoma językami obcymi, tak słabo radzi sobie z ojczystym polskim?