Młody mieszkaniec Ząbkowic Śląskich, który pojawił się na castingu w buraczkowoczerwonych włosach, z odcinka na odcinek udowadniał, że jest bardzo utalentowanym artystą. Paweł Kowalczyk znalazł się w finałowej dziesiątce i doszedł aż do trzeciego miejsca. W finale lepsi od niego okazali się tylko Monika Brodka, która zwyciężyła 3. edycję "Idola" oraz zajmujący drugie miejsce Jakub Kęsy.