"Idol". Maciej Silski wygrał czwartą edycję programu. Później wycofał się z życia publicznego

Po wielkim sukcesie w 2005 roku nazwisko Macieja Silskiego stało się rozpoznawalne. Nagrodą w "Idolu" było podpisanie kontraktu z wytwórnią fonograficzną, co otworzyło przed muzykiem nowe możliwości.

Zwycięzcą czwartej edycji programu "Idol" został młody rockman Maciej Silski, który w eliminacjach zaśpiewał utwór "Rosemary" z repertuaru Lennego Kravitza. 

Maciej Silski w finale rywalizował ze Sławkiem Uniatowskim i Bartoszem Szymoniakiem. To jednak on zdobył ponad 50 procent głosów publiczności, zostając czwartym polskim zwycięzcą talent show "Idol".

Muzyk zachwycił swoim głosem jurorów: Kubę Wojewódzkiego, Elżbietę Zapendowską, Roberta Leszczyńskiego i Jacka Cygana.

Dodajmy, że Maciej Silski swój pierwszy zespół muzyczny Fluid Film założył już w liceum. Muzyka stała się dla niego najważniejsza i to dla niej m.in. zrezygnował ze studiów pedagogicznych i filozoficznych.

Po wygranej w "Idolu" muzyk wziął udział m.in w "Szansie na sukces" oraz Festiwalu Jedynki w Sopocie. W 2006 roku Maciej Silski z piosenką "Za karę" wziął udział w eliminacjach do konkursu Eurowizji. 

Swoją pierwszą płytę wydał dopiero po dwóch latach od "Idola". Do najpopularniejszych utworów muzyka należy piosenka "Gdy umiera dzień", którą w 2007 roku nuciła cała Polska. W tym samym roku wokalista został laureatem 3. nagrody koncertu Premier podczas 44. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu.  

Wielka medialna kariera muzyka trwała kilka lat. Później Silski zaczął wycofywać się z życia publicznego, nie porzucając przy tym swojej miłości, jaką jest muzyka.