
Trenerzy The Voice Senior

Drużyna Andrzeja Piasecznego

WOJCIECH BARDOWSKI
Ma w sobie duszę francuskiego barda i serce sentymentalnego chłopaka z Podkarpacia. W latach 80. mieszkał w Paryżu, skąd przywiózł dwie wielkie miłości: do piosenki francuskiej i do… porządnego ekspresu do kawy. Od dekady prowadzi Impresariat Artystyczny, koncertując po Polsce z repertuarem obejmującym zarówno przedwojenne szlagiery, jak i klasykę włoskiej oraz francuskiej piosenki. Pomysłodawca i dyrektor Międzynarodowego Festiwalu Pieśni Legionowej, który doczekał się już siedmiu edycji. Laureat wielu krajowych i zagranicznych festiwali wokalnych. W 2014 roku otrzymał honorową odznakę „Zasłużony dla Kultury Polskiej” z rąk Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na swoim koncie ma pięć płyt, a choć nie ma formalnego wykształcenia muzycznego, muzykę ma w genach.

BOGUSŁAW BUCZKOWSKI
Kaszub z pochodzenia, obywatel świata z wyboru. Od siedemnastu lat mieszka w angielskim Luton, ale wcześniej przez pięć lat odkrywał muzyczną scenę USA, spędzając każdą wolną chwilę w pubach z muzyką na żywo – od bluesa po country. Uwielbia motocykle i podróże w stworzonym przez siebie kamperze. Muzyka towarzyszy mu od zawsze. Jako nastolatek był „chłopakiem z gitarą”, ale los skierował go do szkoły chorążych o profilu pancernym. Choć miał zostać czołgistą, bardziej interesował go szkolny zespół „Kontrapunkt”, gdzie szybko stał się etatowym basistą. Po ukończeniu szkoły jako zawodowy żołnierz trafił do Lęborka, gdzie wciągnął go świat muzyki klezmerskiej. Jako wokalista i basista grał w lokalnym zespole, a w wieku 24 lat założył własną grupę. Jego zasada jest prosta: nowy dom – nowy zespół. Każde miejsce, w którym mieszkał, stawało się dla niego nową muzyczną przystanią. Nawet dziś, mieszkając w Anglii, co miesiąc wraca do Lęborka, by pograć z przyjaciółmi w zespole o wdzięcznej nazwie „Grupa Zgorzkniałych Tetryków”.

Finaliści z drużyny Małgorzaty Ostrowskiej

MARIA LAMERS
Malarka z zawodu, pieśniarka z pasji. W młodości dała się poznać jako artystka piosenki zaangażowanej – jej twórczość usłyszał sam Piotr Skrzynecki, który zaprosił ją do Piwnicy pod Baranami i zapowiadał jako przyszłą Demarczyk. Los jednak miał inne plany – po śmierci Skrzyneckiego Maria straciła głos na wiele lat. Życie nie szczędziło jej trudnych doświadczeń – rozwód, depresja, bieda – ale Maria nigdy się nie poddała. Wierzy, że wszystko ma swój sens. Kupiła starą łódkę, adoptowała psa i wypłynęła na Solinę, śpiewając szanty. Związała się ze środowiskiem zakapiorów, dla których pisała piosenki, a później – z motocyklistami, którzy pokochali jej twórczość. Śpiewając dla nich, przejechała motocyklem pół świata – od Gibraltaru po Syberię. To zainspirowało ją do samotnej podróży do Indii, a w planach ma już kolejną wielką wyprawę – od Nowego Jorku po Los Angeles. W wieku 60 lat odnalazła prawdziwą miłość. Dla swojego partnera jest muzą, inspiracją i… modelką. Jak mówi, na jego fotografiach wygląda piękniej niż w młodości.

KRZYSZTOF WARZECHA
Emerytowany elektromechanik i górnik, który na emeryturze rozwinął skrzydła. Kucharz, tenisista, rockman – jego energia i pasja mogłyby zawstydzić niejednego nastolatka. Jako 17-latek kupił swoją pierwszą gitarę – więcej korzystał z niej kolega, więc Krzysztof skupił się na śpiewaniu. Był nieśmiały, ale muzyka pomogła mu się otworzyć. Cztery lata później trafił na próbę zespołu, który tego dnia nie miał wokalisty. Zaryzykował i zaśpiewał kawałek AC/DC – podobno na tyle dobrze, że… dotychczasowy wokalista sam ustąpił miejsca. Tak zaczęła się jego przygoda z muzyką. Koncerty, lokalna sława – a potem wybór między rockandrollowym życiem a miłością. Wybrał rodzinę, ale pasja do muzyki nigdy go nie opuściła. Śpiewał w chórze, a w 2010 roku założył z przyjaciółmi zespół FireBall, w którym do dziś jest wokalistą i autorem tekstów.

Finaliści z drużyny Tatiany Okupnik

EWA IHALAINEN
Perkusistka, wokalistka i artystka o niezwykłej historii. Od 50 lat mieszka w Finlandii, a wszystko zaczęło się od niepozornego ogłoszenia… W 1974 roku, jako absolwentka liceum muzycznego w klasie perkusji, dowiedziała się, że w Finlandii poszukiwana jest perkusistka do żeńskiego zespołu. Skandynawia przeżywała wtedy boom na muzykę taneczną, ale brakowało artystów, więc sprowadzano ich z zagranicy. Ewa postanowiła spróbować – i tak rozpoczęła swoją muzyczną przygodę. Z czasem zamieniła perkusję na mikrofon i śpiew, a po wyjściu za mąż otworzyła z mężem kwiaciarnię i zakład pogrzebowy. Muzyka jednak nigdy jej nie opuściła – założyła zespół i odkryła swoją nową miłość: swing. Z sukcesami koncertowała i nagrywała płyty, zdobywając tytuł Najsławniejszej Osoby Roku w swoim mieście. W 2008 roku została odznaczona Krzyżem Kawalerskim za popularyzację wiedzy o Polsce. Dziś jest spełniona – zarówno życiowo, jak i muzycznie. Koncertuje, występuje na festiwalach, a nawet na jazzowo interpretuje Beatlesów. Ma na swoim koncie pięć płyt i wciąż nie zwalnia tempa.

MARIAN RIAN
Ślązak z krwi i kości. Muzyka była z nim od zawsze, ale prawdziwa miłość do niej zaczęła się, gdy jako młody chłopak dorwał płytę Tadeusza Nalepy – jego największego idola. Marzył, by być jak on. Życie zmusiło go jednak do twardego stąpania po ziemi. W latach 80., jak wielu Polaków, wyjechał do Niemiec, planując krótki pobyt – miał zarobić na auto i lepszą gitarę. Los chciał inaczej, został tam na stałe. Po latach przerwy w muzykowaniu, w 2012 roku spontanicznie zaśpiewał na imprezie polonijnej „Kiedy byłem małym chłopcem” – bez prób, bez przygotowania, na żywo. Wiedział, że Polacy na obczyźnie potrzebują właśnie takich utworów. Publiczność była zachwycona, a gromkie brawa sprawiły, że postanowił wrócić na scenę. Założył zespół, który szybko zauważył, że jego głos przypomina Nalepę. Tak zaczęła się jego muzyczna przygoda z repertuarem Breakout. Od lat koncertuje po Europie Zachodniej, promując twórczość swojego idola. Żałuje tylko jednego – że wszystko to spotkało go dopiero „na starość”. Ale jak sam mówi, na spełnianie marzeń nigdy nie jest za późno.

Finalistki z drużyny Andrzeja Piasecznego

EUGENIA KASPRZYCKA
Sentymentalna optymistka, która żyje muzyką, kocha naturę i fascynuje się numerologią. Nazywa siebie „starą duszą”, ale jej energia i radość życia mogłyby zawstydzić młodsze pokolenia. Całe zawodowe życie spędziła w biurze, choć jej serce zawsze ciągnęło do wolności i natury. Teraz, na emeryturze, czerpie z niej pełnymi garściami. Muzyka towarzyszyła jej od zawsze – śpiewała, tańczyła, recytowała wiersze i marzyła o karierze wokalnej. Mimo że jako nastolatka nie pojechała na przesłuchanie do „Mazowsza”, nigdy nie przestała śpiewać. Brała udział w konkursach, śpiewała w przyzakładowych zespołach, a od lat związana jest z chórem w Żyrardowie.

BOŻENA GLOC
Śpiewająca pielęgniarka z Częstochowy – jej znak rozpoznawczy to uśmiech i optymizm, które niosą radość zarówno pacjentom, jak i publiczności. Muzyka towarzyszy jej od młodości. Jako nastolatka marzyła o gitarze – wymarzony instrument dostała od taty, a wspólne granie z bratem w amatorskim zespole było początkiem jej muzycznej drogi. Po latach dołączyła do profesjonalnego zespołu, a potem – dzięki czujnemu mężowi, który znalazł w gazecie ogłoszenie – trafiła do grupy Rendez-Vous. Od tamtej pory śpiew towarzyszy jej na co dzień – na scenie, w pracy i w życiu prywatnym. Bożena wierzy, że muzyka ma moc, a jej głos może nie tylko bawić, ale i leczyć.