Przedwczesna śmierć aktora w 2008 roku wstrząsnęła całym światem. Ledger był wówczas w trakcie kręcenia filmu Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła - reżyser produkcji był początkowo pewien, że film nie powstanie. Jednak po pewnym czasie wpadł na nietypowy pomysł. Z racji tego, że grany przez Ledgera bohater przenosił się do różnych światów, podjęto decyzję, że w każdym z nich postać Ledgera zostanie zastąpiona innym aktorem. Reżyser odezwał się w tej sprawie do przyjaciół aktora - Jude'a Law, Johnny'ego Deppa i Colina Farrella. Każdy z nich zgodził się wziąć udział w projekcie, co więcej, cała trójka przekazała swoje honoraria na rzecz córki Ledgera, Matildy, aby zabezpieczyć finansowo jej przyszłość.