Długo fani Gry o Tron musieli na to czekać, jednak stało się. Choć w Game of Thrones szukanie sprawiedliwości jest jak szukanie igły w stoku siana, s06e09 Gry o Tron wróciło nam nieco wiary w świat.
Śmierć Ramsaya Boltona w s06e09 Gry o Tron to ulga nie tylko dla Sansy Stark, ale i wszystkich fanów 6 sezonu. Gra o Tron miała dotąd wielu złych bohaterów, jednak mało kto mógł równać się z Ramsayem Boltonem. Ramsay Bolton nie żyje – to zdanie przejdzie dzięki s06e09 do historii Gry o Tron!
Kim Kardashian w mini! Wróciła do figury sprzed ciąży? Zobaczcie NOWE ZDJĘCIA!
Ze śmierci Ramsaya Boltona cieszy się sam Iwan Rheon. S06e09 Gry o Tron był jego ostatnim odcinkiem, jednak Iwan zdecydowanie nie rozpacza. Można powiedzieć, że czuje… ulgę!
„Czuję się naprawdę szczęśliwy, że skończył we właściwy sposób. Makabryczną śmiercią. To takie ironiczne! Gadał o tych psach cały czas!” – powiedział o śmierci Ramsaya Boltona w s06e09 Gry o Tron Iwan Rheon.
Myśl o tym, że dany bohater nie przeżyje kolejnego odcinka spędza sen z powiek wszystkich aktorów Gry o Tron. Tam w końcu nikt nie może być bezpieczny! Jak na informację o śmierci Ramsaya Boltona zareagował Iwan Rheon?
„Otrzymałem połowę scenariusza, gdy odebrałem telefon. Zaczęli żartować: Nie byłoby super, gdyby Ramsay skończył na Żelaznym Tronie? Wtedy od razu spytałem: On nie żyje, prawda? To świetnie.”
Jednocześnie s06e09 Gry o Tron to zupełnie nowy początek dla innych bohaterów, a zwłaszcza Sansy Stark.
„To pozostawia w interesującym miejscu Sansę. Ramsay mówi: jestem teraz w tobie. To przerażające i myślę, że wyrządził jej krzywdę. Został w jej głowie. To też świetna scena do zagrania.”
Co Sansa zrobi po śmierci Ramsaya Boltona, swojego największego oprawcy?