Nie Dokazuj

Nie Dokazuj - TEKST PIOSENKI

Było kiedyś w pewnym mieście wielkie poruszenie
wystawiano niesłychanie piękne przedstawienie
wszyscy dobrze się bawili , chociaż był wyjątek.

Młoda pani w pierwszym rzędzie wszystko miała za nic
nawet to że śpiewak śpiewał tylko dla tej pani
i choć rozum tracił dla niej, śmiała się, klaskała

W drugim akcie śpiewak śpiewał znacznie już rozważniej
młoda pani była jednak ciągle niepoważna
aż do chwili, kiedy nagle , nagle wśród pokazu
padły słowa :

Nie dokazuj , miła nie dokazuj
przecież nie jest z ciebie znowu taki cud
nie od razu , miła nie od razu
nie od razu stopisz serca mego lód

Innym razem zaproszony byłem na wernisaż
na wystawy późną nocą w głębokich piwnicach
czy to były płótna mistrza Jana czy Kantena
nie pamiętam tego.

Były tam obrazy wielkie , płótna kolorowe
z nieskromnymi kobietami szkice nastrojowe
całe szczęście , że natura martwą jednak były

Nie dokazuj , miła nie dokazuj .....

Była także inna chwila , której nie zapomnę
Był raz wieczór rozmarzony i nadzieje płonne
przez dziewczynę z końca sali podobną do róży
której taniec w sercu moim święty spokój zburzył

Wtedy zdarzył się niezwykły, przedziwny wypadek
sam już nie wiem jak to było
trudno opowiadać
jedno tylko dziś pamiętam
jak jej zaśpiewałem:

"Usta milczą , dusza śpiewa
usta milczą , świat rozbrzmiewa "

lecz dziewczyna nie słyszała
tańcem już zajęta
w tańcu komuś zaśpiewała to co tak pamiętam

"Nie dokazuj ,miły nie dokazuj
przecież nie jest z ciebie znowu taki cud
nie od razu, miły nie od razu
stopisz serca mego lód"

Nie dokazuj ,miła nie dokazuj
przecież nie jest z ciebie znowu taki cud
nie od razu , miła nie od razu
nie od razu stopisz serca mego lód !

Autorzy utworu: Jan Kanty Pawluśkiewicz, Marek Grechuta